HomePiłka nożnaEwa Pajor dała koncert! Mamy finał baraży! Brawo Polsko [WIDEO]

Ewa Pajor dała koncert! Mamy finał baraży! Brawo Polsko [WIDEO]

Źródło: Kanał Sportowy/TVP Sport

Aktualizacja:

Polki zagrają w finale baraży o mistrzostwa Europy! W rewanżu nasze zawodniczki pokonały Rumunię, a dublet ustrzeliła Ewa Pajor. Ponadto na trybunach padł rekord frekwencji.

Ewa Pajor Polska

Sipa US / Alamy

Ewa Pajor i Natalia Padilla dały show. Dwubramkowe prowadzenie do przerwy

Polki do spotkania przystępowały jako faworytki. Stawką spotkania był awans do finału baraży eliminacji do przyszłorocznego Euro. Wygrały pierwszy mecz 2:1, a ponadto ich handicapem była liczna publiczność zgromadzona tego wieczoru na Polsat Plus Arenie. Tego dnia na gdańskim obiekcie padł bowiem rekord frekwencji – Polki wspierało dokładnie 8449 kibiców.

Już od pierwszych minut widoczna była przewaga Polek. W 30. sekundzie urwała się Dominika Grabowska, ale nie opanowała piłki. Minutę później Ewa Pajor odebrała piłkę w środku pola i skonstruowała okazję ofensywną. Strzał oddała Klaudia Jedlińska, a rumuńska bramkarka z trudem wybroniła uderzenie. W 6. minucie świetną okazję miała Achcińska, ale strzeliła minimalnie obok słupka. Rumunki wyglądały na pogubione – szczególnie w defensywie. W 10. minucie skonstruowały pierwszą okazję bramkową, ale skończyło się tylko na strachu. Najpierw Polki wybiły na rzut rożny, a później po dośrodkowaniu złapała piłkę Kinga Szemik. W 19. minucie Polki dopięły swego i wyszły na prowadzenie. Nasz zespół wyprowadził kontrę, którą strzałem zakończyła Ewa Pajor. 29. zawodniczka tegorocznego plebiscytu o Złotą Piłkę pokonała bramkarkę, a kibice z dumą wykrzyczeli jej nazwisko!

W kolejnych minutach gra się nieco uspokoiła, choć Polki ewidentnie chciały podwyższyć prowadzenie. W 33. minucie wyprowadziły skuteczną akcję, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym. Po stałym fragmencie gry uderzała Sylwia Matysik, ale niecelnie. Kilka chwil później ponownie indywidualną akcją popisała się Ewa Pajor, jednak tym razem obrończynie uprzedziły ją w polu karnym. W 41. minucie na tablicy wyników było już 2:0! Akcję Ewy Pajor wykończyła Natalia Padilla. Polki do szatni schodziły przy dwubramkowym prowadzeniu, choć w końcówce Kinga Szemik ratowała nasz zespół przed utratą bramki.

Pajor się nie zatrzymywała! A później trafiła jej zmienniczka

Druga połowa rozpoczęła się dla Polek bardzo dobrze. W 49. minucie spotkania było już 3:0! Ponownie na listę strzelczyń wpisała się Ewa Pajor. Polka prezentowała się tego wieczoru wybornie. Nasz zespół dążył w kolejnych minutach do podwyższenia prowadzenia. Kolejnych goli domagali się także kibice.

Polki konstruowały groźne akcje. Udało się jednak podwyższyć prowadzenie w samej końcówce meczu. Nadia Krezyman w 84. minucie pojawiła się na placu gry zmieniając Ewę Pajor, a chwilę później trafiła na 4:0. To było prawdziwe wejście smoka. Biało-czerwone zakończyły mecz wygrywając 4:1. W doliczonym czasie do siatki trafiła bowiem Stanciu.

Najważniejsza informacja wieczoru jest taka: Polki zagrają w finale baraży! Za miesiąc czeka je dwumecz z Austriaczkami. Jego zwyciężczynie pojadą na Euro 2025 w Szwajcarii. Dla Polek to szansa na pierwszy w historii występ na mistrzostwach Europy. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Gdańsku – 29 listopada o 18.00.

Polska – Rumunia 4:1 (2:0)

Gole: 19′ Pajor, 41′ Padilla, 49′ Pajor, 85′ Krezyman – 90′ Stanciu

Żółte kartki: 16′ Szymczak – 21′ Carp, 44′ Balaceanu

Polska: 1. Szemik – 6. Matysik, 5. Szymczak (46′ 2. Mesjasz), 4. Woś, 3. Zieniewicz – 14. Grabowska, 23. Achcińska, 11. Kamczyk (46′ 2. Wiankowska) – 19. Padilla (69′ 10. Zaremba), 9. Pajor (c) (84′ 18. Krezyman), 16. Jedlińska (46′ 20. Pawollek)

Rumunia: 1. Paraluta – 13. Gered, 2. Stanciu, 18. Bratu (59′ 22. Marcu), 5. Meluta – 8. Vatafu (75′ 21. Antal), 4. Bortan, 19. Iordachiusi (79′ 7. Borodi) – 11. Olar (c), 20. Carp (59′ 14. Herzeg), 16. Balaceanu

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Inaki Pena deklasuje pod tym względem konkurencje. Najlepszy w Europie
Flick się doczekał. Gwiazda Barcelony w końcu wraca
Arne Slot przeszedł do historii. Niebywały start w jego wykonaniu
Ekstraklasa znów bez VAR! Kolejne problemy z systemem
Papszun nie gryzł się w język mówiąc o swoim napastniku. Skrytykował go
Amorim już działa! Cóż za start Manchesteru United!
Marcus da Silva zakończył karierę. Arka pożegnała legendę
Ronaldo w Fenerbahce? Mourinho zabrał głos!
Puchacz nie wytrzymał. Polak wściekły po decyzji trenera
Liverpool uciekł spod topora i wykonał zadanie! Southampton pokonane