Inter odegrał się Fiorentinie
W poniedziałkowy wieczór Inter Mediolan i Fiorentina kończyły zmagania w 24. kolejce Serie A. Kilka dni wcześniej obie ekipy również się ze sobą mierzyły – w ramach zaległego meczu 14. serii gier i wówczas lepsza była “Viola”, która wygrała przed własną publicznością 3:0.
Tym razem mistrzowie Włoch nie dali się zaskoczyć. Na prowadzenie wyszli w 28. minucie za sprawą samobójczego trafienia Marina Pongracica, a tuż przed przerwą wyrównał Rolando Mandragora. Zwycięstwo Interowi w 52. minucie zapewnił Marko Arnautović.
Zieliński i Zalewski chwaleni w mediach
Obaj Polacy rozpoczęli spotkanie na ławce rezerwowych, ale zgodnie z oczekiwaniami pojawili się na murawie po zmianie stron. Piotr Zieliński już od 46. minuty zastąpił na boisku Hakana Calhanoglu, natomiast Nicola Zalewski w 65. minucie wszedł za Alessandro Bastoniego.
Większość włoskich mediów wystawiła Zielińskiemu ocenę 6,5. – Dobrze się odnalazł, w roli której nie lubi. Z olimpijskim spokojem radził sobie z niebezpiecznymi piłkarzami – pisze fcinter1908.it. – Gdyby zawsze prezentował taką determinację jak dziś, może nawet wprawiłby w zakłopotanie samego Inzaghiego – zrecenzował jego występ serwis Tuttomercatoweb.com.
Również ocenę 6,5 (z uwagi na krótszy czas na boisku) otrzymywał Zalewski, ale media mocno go chwaliły. – Pewność siebie i błyskotliwe zagrania, był blisko strzelenia gola na 3:1. Świetny występ – napisali dziennikarze Tuttomercatoweb.com. – Zaczął od niezręcznego błędu technicznego, ale szybko się zrehabilitował, popisując się dynamicznymi rajdami lewą stroną. Jego precyzyjny strzał zmusił De Geę do świetnej interwencji – czytamy w Calciomercato.com.