Polacy utarli Holendrom nosa
Polacy w ostatnim meczu bardzo dobrze zaprezentowali się przeciwko Holandii. Wyszli na prowadzenie pod koniec pierwszej połowy. Robert Lewandowski i Jakub Kamiński rozmontowali defensywę ekipy Oranej. Bramkę zdobył zawodnik FC Koeln. Po przerwie jednak rywale doprowadzili do wyrównania. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1.
Holendrzy przed piątkowym meczu byli bardzo pewni siebie. Łukasz Ciona relacjonował, że tamtejsi dziennikarze “byli pewni, że tę Polskę rozwalą”. Dodał, że “pytali o fetę, jak się będą cieszyć, jak będą imprezować”. Po remisie na Stadionie Narodowym atmosfera w Holandii jest mętna.

Czytaj też: Mateusz Borek chciałby tam zamieszkać! Oto TOP3 wymarzonych miejsc
„Holendrzy lubią sobie ponarzekać”
– Holendrzy lubią sobie ponarzekać i dążyć do takiego absolutu. Wiadomo, tam z przodu to już nie są Sneijder, Robben, van der Vaart, ale ciągle są to piłkarze zdolni do wielu rzeczy. Koeman też jest trenerem, który nie ekscytuje, jest do niego wiele zarzutów i jeszcze przed Euro były głosy, że to wszystko się posypie. Nie posypało się – przyznał Paweł Wilkowicz, który był gościem poniedziałkowego programu “Moc Futbolu” na antenie “Kanału Sportowego”.
Przypomnijmy, że w poniedziałkowy wieczór reprezentacja Polski zmierzy się z Maltą. Będzie to ostatnie spotkanie grupowe Biało-Czerwonych w eliminacjach mistrzostw świata. Najprawdopodobniej zajmą drugie miejsce w stawce. Co prawda mają jeszcze szansę na prześcignięcie pierwszej Holandii, ale musieliby wysoko wygrać, licząc jednocześnie na sowitą porażkę ekipy Oranje. Surrealistyczny scenariusz.
Czytaj też: Polska była bezlitosna dla Malty! Ten bilans robi wrażenie!
Więcej o meczu Polska – Malta w programie „Moc Futbolu” na antenie „Kanału Sportowego”!










