HomePiłka nożnaPol o zamieszaniu wokół Narodowego. „To jest najważniejsze”

Pol o zamieszaniu wokół Narodowego. „To jest najważniejsze”

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Michał Pol podczas programu Kanału Sportowego zabrał głos w sprawie zamieszania wokół Stadionu Narodowego i decyzji Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Kanał Sportowy

Pol: Najlepiej ogląda się mecz w Warszawie

Sytuacja z „przeprowadzką” reprezentacji Polski na Stadion Śląski ze Stadionu Narodowego rozwijała się w błyskawicznym tempie. Gdy zdawało się, że już wszystko jest przesądzone i kadra znalazła nowy dom, interweniować mieli politycy ze samego szczytu władzy. Michał Pol w programie „Tylko Sport” poruszył najważniejszą jego zdaniem kwestię w tej sprawie, czyli perspektywę fanów. Zdaniem współzałożyciela Kanału Sportowego najlepiej, by domem reprezentacji pozostał Stadion Narodowy.

Najważniejsi powinni być kibice. Fanom najlepiej ogląda się mecz w Warszawie – może zgromadzić się ich 58 tysięcy, mają najbliżej do murawy, jak i do samego stadionu. Rozumiem, że do Stadionu Śląskiego mają blisko kibice ze Śląska, z południa Polski, ale już fani z wybrzeża, z Trójmiasta, ze Szczecina, z Suwałk, z Białegostoku – to już jest cały dzień jazdy, już nie wrócisz tego samego dnia do domu – mówił Michał Pol.

Program „Tylko Sport” z udziałem Michała Pola, Adama Kotleszki i ekspertów na łączach można obejrzeć klikając w link poniżej.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Bramkarz Lechii wprost o kibicach z „Żylety”. „Trybuny Legii nam… pomagały”
OFICJALNIE: Mecz Ekstraklasy odwołany. Zima mocno zaskoczyła
Zakaz wjazdu dla kibiców na MŚ 2026. Dotyczy to dwóch krajów
Brzęczek wraca do swojego czasu w reprezentacji. „Wyszlibyśmy z grupy na Euro 2020”
Marciniak wraca do Ligi Mistrzów. UEFA podała rozpiskę na 5. kolejkę
Lewandowski na okładkach dzienników. „Święto kompletne”
Lewandowski wrzucił zdjęcie. Cash skomentował jedną „emotką”
Garcia zastąpił Szczęsnego w bramce Barcy. Tak nazwały go media
Pierwsze koty za płoty. Nieudany debiut Piszczka w GKS-ie Tychy
Astiz zły po remisie z Lechią. „To rywal zasłużył na zwycięstwo”