Ruch Chorzów jednak nie pozyska Walczaka?
Jednym z celów transferowych chorzowskiego klubu na zimowe okienko transferowe jest zakontraktowanie nowego środkowego napastnika. Do niedawna pojawiały się informacje, że wybranym do tej roli zawodnikiem jest Tomasz Walczak. 20-letni piłkarz rezerw Rakowa Częstochowa miał zostać nowym zawodnikiem Ruchu Chorzów. Teraz jednak Kamil Bętkowski donosi, że sprawa znacznie się oddaliła.
Tomasz Walczak pozostaje zatem związany z rezerwami Medalików. W tej kampanii nie zagrał on póki co w ani jednym meczu: rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził zaś na wypożyczeniu w Miedzi Legnica. Zagrał wówczas w trzynastu meczach pierwszej ligi, w których strzelił trzy gole. Jeszcze wcześniej był wypożyczony do Pogoni Siedlce oraz był związany z rezerwami Wisły Płock. Łącznie Walczak zgromadził 14 występów w trzeciej lidze (trzy gole), dwanaście w Ekstraklasie (zero bramek) i dwanaście w drugiej lidze (trzy trafienia).
20-letni mierzący 1,93 metra środkowy napastnik szuka zatem dalej nowego klubu. Jego umowa z rezerwami Rakowa Częstochowa obowiązuje do końca przyszłego roku. Portal „Transfermarkt” wycenia byłego młodzieżowego reprezentanta Polski na 150 tysięcy euro.
Ruch Chorzów tymczasem analizuje inne okazje rynkowe. Niebiescy dzięki dobrej końcówce sezonu nadrobili straty do strefy barażowej i zakończyli rundę jesienną na ósmej pozycji tabeli pierwszej ligi, z identycznym dorobkiem punktowym jak szósta Wieczysta Kraków.










