HomePiłka nożnaPogoń Szczecin wbiła szpilkę w dziennikarza. Chodzi o “aferę jedzeniową”

Pogoń Szczecin wbiła szpilkę w dziennikarza. Chodzi o „aferę jedzeniową”

Źródło: Pogoń Szczecin

Aktualizacja:

W ostatnim czasie wielkie kontrowersje wzbudził Maciej Chudzik, twierdząc, że w Pogoni Szczecin odmówiono jedzenia jednemu z młodych piłkarzy. Alex Haditaghi zdementował te plotki, najpierw zapowiadając działania prawne, a teraz publikując ironiczny filmik.

Pogoń Szczecin

Pogoń Szczecin

Pogoń Szczecin wyśmiała aferę

Maciej Wojciechowski przedłużył oficjalnie kontrakt z Portowcami do końca czerwca 2027 roku z możliwością kontynuowania współpracy przez kolejny sezon. 18-letni ofensywny pomocnik był w ostatnim czasie bohaterem zamieszania. Maciej Chudzik, jeden z autorów podcastu „My Portowcy”, opublikował bowiem na platformie „X” wpis informujący o rzekomym skandalu wewnątrz klubu. Pogoń Szczecin zesłanemu wówczas do rezerw Wojciechowskiemu miała odmówić jedzenia. Według doniesień dziennikarza, młodzieżowy reprezentant Polski musiał prosić kolegów, by wynieśli mu jedzenie przed budynek klubowy.

Alex Haditaghi jako właściciel Pogoni szybko zareagował na te informacje, stanowczo je dementując. — Nieodpowiedzialna i, szczerze mówiąc, idiotyczna osoba podająca się za dziennikarza opublikowała całkowicie fałszywą i zniesławiającą historię, twierdząc, że Pogoń Szczecin nie zapewnia posiłków kilku swoim graczom i że są oni zmuszeni je kraść, by się wyżywić – zaczął kanadyjski biznesmen.

To skandaliczne kłamstwo i sfabrykowana historia, która spowodowała szkody dla reputacji naszego klubu w skali globalnej. Zleciłem naszemu zespołowi prawników podjęcie agresywnych działań cywilnych w Polsce oraz, w razie konieczności, działań karnych w innych jurysdykcjach – kontynuował Alex Haditaghi w poniedziałek, dodając, że trwale odebrał akredytacje dziennikarską Maciejowi Chudzikowi.

Teraz – przy okazji ogłoszenia przedłużenia kontraktu Macieja Wojciechowskiego – Kanadyjczyk postanowił wyśmiać tę aferę, wbijając szpilkę w dziennikarza. Opublikował na platformie „X” ironicznie nagrany filmik, na którym młody pomocnik nakłada sobie jedzenie wewnątrz budynków klubowych. W trakcie tego został zapytany co wyprawia – dopiero po ukazaniu kontraktu zawodnik „otrzymał zgodę” na zjedzenie.

Sam dziennikarz odpowiadając na wpis właściciela Pogoni Szczecin stwierdził, że „nie da się zastraszać”, jednocześnie potwierdzając, że odebrano mu akredytację dziennikarską. — Nie pozwolę się zastraszyć. Nie pozwole się szantażować. Oddaję akredytacje. Nie jest mi ona potrzebna do pracy, którą wykonuję dla My Portowcy. Nikt, oprócz mnie, nie będzie decydował, a tym bardziej stawiał mi warunki co mogę, a co nie powiedzieć – napisał Maciej Chudzik.

Maciej Wojciechowski dotychczas zgromadził dwa występy w pierwszym zespole Pogoni Szczecin oraz czternaście meczów w klubowych rezerwach.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Górnik Zabrze może odetchnąć z ulgą. Arcyważne wieści
Komunikat Rakowa odnośnie kontuzji dwóch graczy. Są dobre informacje
Śląsk Wrocław dalej ma ten sam problem. „To woła o pomstę do nieba”
Feio szczerze po debiucie. Wyjawił, co było kluczowe w zwycięstwie
Wybitny ruch Górnika Zabrze. To wkrótce zaprocentuje
Goncalo Feio spokojny. Tak wyglądał jego debiut na ławce trenerskiej Radomiaka! 
Zachowanie piłkarza Pogoni obiega Internet. Niewiarygodne padolino [WIDEO]
Babiarz wprost o poprawności politycznej. Dla niego to cenzura
Babiarz wyjawia: dostał zaproszenie od Wojewódzkiego. Taka była odpowiedź
Mecz 1. Ligi w ostatniej chwili odwołany. Poznaliśmy powód