Grosicki pozostaje kluczowy
Mimo upływu lat Kamil Grosicki cały czas jest uważany za czołowego skrzydłowego Ekstraklasy. Stąd też ma zaufanie Jana Urbana, który przywrócił go do kadry Polski po tym, jak 37-latek wcześniej zakończył karierę reprezentacyjną w związku z brakiem szans od Michała Probierza. W tym sezonie „Grosik” strzelił siedem goli i zanotował cztery asysty, mimo, że gra Portowców jest bardzo zdezorganizowana.

Jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2026 roku i choć Alex Haditaghi otwarcie podkreślał, że Pogoń Szczecin zrobi wszystko, by Grosicki u nich został, to progresu w negocjacjach nie ma. Wręcz przeciwnie – pojawiają się niepokojące dla szczecińskich kibiców doniesienia.
– Z tego, co wiem, to są bardzo trudne rozmowy. Kamil Grosicki dostał propozycję z klubu, która jest raczej nieposzanowaniem jego wkładu w osiągnięcia drużyny. Sam zawodnik jest mocno zawiedziony, ale też osobiście zastanawiam się, w co gra zarząd Pogoni – stwierdził Radosław Majdan w Przeglądzie Sportowym.
Głos w sprawie Grosickiego zabrał także Mateusz Janiak, który jest zdania, że rola 37-latka jest bardzo niedoceniana. — Nie wierzę, jak b. niedoszacowana jest rola KG. Tymczasem KG w tym sezonie w ESA: 1. w stworzonych szansach (50), 1. w stworzonych dużych szansach (15), 1. w kluczowych podaniach (46), 6. w sprintach (14,67). Ta Pogoń bez Grosickiego byłaby w strefie spadkowej – napisał dziennikarz.
— I jeszcze ciekawostka – porównanie Grosickiego i nowych z ofensywy (Greenwood, Juwara, Molnar, Mukairu, Pozo) pod względem stworzonych dużych szans: KG – 15 CAŁA PIĄTKA RAZEM – 15 – dodał następnie.










