HomePiłka nożnaPogoń Szczecin ogłosiła powrót. Wzmocnienie składu

Pogoń Szczecin ogłosiła powrót. Wzmocnienie składu

Źródło: Pogoń Szczecin

Aktualizacja:

Pogoń Szczecin zakomunikowała, że Marcel Wędrychowski wrócił we wtorek do treningów z drużyną. 22-latek uporał się z problemami zdrowotnymi i jest do dyspozycji Roberta Kolendowicza.

Kolendowicz

Zuma Press / Alamy

Wędrychowski wrócił do treningów

Pogoń Szczecin w bieżącym sezonie Ekstraklasy pokazuje dwie twarze. Z jednej strony ekipa Roberta Kolendowicza jest bezbłędna w meczach domowych, gdzie na pięć rozegranych meczów odnieśli pięć zwycięstw. Z drugiej jednak strony na wyjazdach ich dyspozycja wygląda fatalnie. Starcia na obiektach rywali skończyły się jednym remisem i czterema porażkami.

W ostatniej kolejce Pogoń przegrała 1:3 z GKS-em Katowice. Przed przerwą na reprezentacje „Portowcy” zmierzą się jeszcze z Piastem Gliwice. Mecz odbędzie się szóstego października na obiekcie szczecińskiego klubu. Na to spotkanie Robert Kolendowicz będzie miał do dyspozycji Marcela Wędrychowskiego, 22-letniego prawego skrzydłowego.

Młodzieżowy reprezentant Polski wrócił bowiem we wtorek do treningów z zespołem. W tym sezonie Wędrychowski jeszcze nie zaliczył występu. W poprzedniej kampanii zagrał w 25 meczach, w których strzelił jednego gola i zaliczył dwie asysty. Jego kontrakt z Pogonią obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Portal „Transfermarkt” wycenia go na 200 tysięcy euro.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”