Pogoń Szczecin chce typowej dziewiątki
W letnim okienku transferowym Portowcy dokonali ciekawych wzmocnień, kontraktując chociażby Rajmunda Molnara, napastnika z MTK Budapesztu. 23-latek zakończył ostatecznie rundę z zaledwie trzema bramkami na koncie. Choć jest wystawiany w centrum to widać, że często ciągnie go bliżej flanek – tak zresztą grał też na Węgrzech, gdzie zazwyczaj był lewoskrzydłowym. Pogoń Szczecin od odejścia Efthymiosa Koulourisa nie ma typowej dziewiątki, na której może zawiesić grę.
Klub zdaje sobie sprawę z tego problemu i zamierza go rozwiązać. Tomasz Włodarczyk informuje, że kilkadziesiąt godzin temu Portowcy wystawili na Transfer Roomie ogłoszenie dotyczące snajpera. Pogoń szuka napastnika o konkretnej charakterystyce: mierzącego powyżej 1,8 metra, do 24. roku życia. Klub jest w stanie wydać na takiego gracza trzy miliony euro i zapewnić wynagrodzenie wysokości 750 tysięcy euro rocznie.
Pogoń Szczecin zakończyła rundę jesienną na dziesiątym miejscu tabeli, z bilansem sześciu zwycięstw, trzech remisów i dziewięciu porażek. Ekipa Thomasa Thomasberga zakończyła zmagania w Pucharze Polski na 1/8 finału, przegrywając 0:1 z Widzewem Łódź. Rundę wiosenną zacznie od wyjazdowego spotkania z Motorem Lublin i następnie domowego meczu z beniaminkiem, Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Celem zapewne jest cały czas nawiązanie walki o puchary. Strata do czwartego miejsca nie jest duża, bo osiem punktów jest do nadrobienia.
Czytaj również: Pogoń Szczecin stąpa po cienkim lodzie. On musi zostać w klubie










