Pogoń Szczecin odstawiła Antoniego Klukowskiego
Pogoń Szczecin zaczęła rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy od serii czterech zwycięstw z rzędu. Swoją cegiełkę do tych sukcesów dołożył Antoni Klukowski. Po przerwie zimowej Robert Kolendowicz dał 17-latkowi szansę pokazania swoich umiejętności w czterech meczach ligowych. Postęp młodego piłkarza zauważył nawet Kamil Grosicki.
Według informacji portalu “Weszło” młodzieżowy reprezentant Kanady prawdopodobnie nie będzie mógł grać w pierwszym zespole do końca sezonu 2024/25. Wszystko przez to, że młody pomocnik nie chce przedłużyć umowy, która wygasa w czerwcu 2025. W odpowiedzi klub postanowił, że Klukowski będzie występował w zespole U-19.
Wszystko wskazuje na to, że po zakończeniu kontraktu 17-latek będzie mógł przebierać w ofertach. “Weszło” twierdzi, że poważnie interesują się nim kluby polskie, choć Klukowski miał też zwrócić uwagę zespołów z zagranicy. Jeśli Pogoń nie chce stracić piłkarza, musi zapewnić mu 500 minut gry do końca sezonu. Wówczas w życie wejdzie klauzula automatycznego przedłużenia umowy. Po radykalnej decyzji Pogoni wydaje się jednak, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca.
Tym samym Robert Kolendowicz traci piłkarza, który zaczynał coraz śmielej poczynać sobie w Ekstraklasie. Na tym nie kończą się jednak zmartwienia trenera Dumy Pomorza. Okazało się bowiem, że klub znów może zmienić właściciela.