Robert Podoliński tłumaczy się ze słów ws. Ishaka
Robert Podoliński wyraził ostatnio swoje oczekiwania w kierunku Mikaela Ishaka, które dotyczą języka polskiego. Ekspert był rozczarowny, że kapitan Lecha nie stara się nawet mówić po polsku. Wszelkich wywiadów Szwed udziela w języku angielskim.
– Żeby była jasność, ja niesamowicie cenię, jak ważnym piłkarzem stał się Ishak. Ale chciałbym, żeby zaczął mówić trochę po polsku. To wyraz szacunku, żeby komunikacja była na jak najwyższym poziomie – przyznał Podoliński w programie “Futbolówka” na kanale YouTube TVP Sport.
Na byłego trenera m.in. Cracovii czy Dolcanu Ząbki spadło wiele słów krytyki. Podoliński odniósł się do negatywnych komentarzy w poniedziałkowym programie “Liga PL” na antenie Kanału Sportowego.
“Zdania nie zmieniam”
– Trzymam się tego. Swojego zdania nie zmieniam. Nie skrytykowałem go za to, jak gra w piłkę, ale powiedziałem tylko, że byłby to miły gest dla mnie jako człowieka związanego z polskim futbolem – stwierdził Robert Podoliński.
– Dla mnie byłoby fajne, gdyby na przykład Ishak na konferencji prasowej powiedział kilka słów po polsku. Byłoby to miłe jako dla Polaka. Nie zabieram mu tego, jak wybitnym jest piłkarzem. Cenię go jako wielkiego piłkarza, ale byłbym sympatycznie zaskoczony, gdyby zrobił coś takiego. Nie krytykuję go, że mówi po angielsku. Widocznie jest na to przyzwolenie w Lechu – dodał ekspert Kanału Sportowego.
Cały program do obejrzenia poniżej.