Piotr Zieliński przechodzi przez trudny okres. Rok temu zamienił Napoli na Inter, ale na razie nie zachwyca w Mediolanie. W debiutanckim sezonie grał przeciętnie, a na domiar złego często leczył urazy. W obecnym sezonie Polak, póki co, musi zadowolić się rolą rezerwowego. Po dwóch kolejkach Serie A ma w nogach zaledwie rozegranych 18 minut.
Ale tym, którzy chcieliby deprecjonować umiejętności Zielińskiego, warto pokazać statystykę portalu Squawka. W lidze włoskiej od sezonu 2018/19 tylko czterech zawodników wykreowało więcej groźnych okazji niż Polak. Zieliński stworzył kolegom aż 364 okazje. TYlko Cristiano Biraghi (377), Lorenzo Pellegrini (390), Luis Alberto i Hakan Calhanoglu (511) mają lepszą statystykę.
Warto podkreślić, że są zawodnicy w tym zestawieniu, którzy już nie grają w Serie A jak Luis Alberto (Al-Duhail SC), albo mieli przerwę jak Domenico Berardi, który miniony sezon spędził z Sassuolo w Serie B. Z kolei na 10. miejscu jest ANtonio Candreva, który już zakończył karierę.
Zieliński skupia się na Finlandii
W czwartek reprezentacja Polski nieoczekiwanie zremisowała z Holandią (1:1), a Zieliński rozegrał swój setny mecz w kadrze. W niedzielę wieczorem pomocnik wystąpi w meczu z Finlandią i to będzie kluczowe spotkanie w kontekście walki Biało-Czerwonych o awans do mundialu w 2026 roku.