Zieliński uszanuje kibiców
Piotr Zieliński latem zamienił Neapol na Mediolan i choć początek nowego rozdziału nie wyglądał obiecująco, to aktualnie odgrywa coraz ważniejszą rolę w układance Simone Inzaghiego. Znakomity występ i dwie bramki z rzutów karnych w szalonym meczu z Juventusem (4:4) utwierdziły Włocha w przekonaniu, że pomocnik po serii kontuzji może występować na pozycji registy (rozgrywającego na pozycji defensywnego pomocnika).
Włoska karuzela ligowa w ten weekend zatrzymała się na 12. kolejce. Kibice z wypiekami na twarzy czekają na starcie w wadze ciężkiej – Inter vs. Napoli. Oprócz pojedynku lidera z wiceliderem gorącym tematem w mediach jest celebracja 30-latka po ewentualnym strzeleniu gola. W przeszłości na taki krok zdecydował się np. Goncalo Higuain. Reprezentant Polski nie zamierza jednak powtórzyć zachowania El Pipity. – Spędziłem osiem fantastycznych lat w niebieskiej koszulce, a nawet zdobyliśmy Scudetto. Teraz jednak jestem zawodnikiem Interu i dam z siebie wszystko, aby wygrać w niedzielę. Jeśli zdobędę bramkę, to nie będę jej celebrował – przekazał, cytowany przez siamoilnapoli.it.
Pierwszy gwizdek sędziego Maurizio Marianiego na Stadio Giuseppe Meazza wybrzmi w niedzielę 10 listopada o godzinie 20:45. Na trybunach ma zasiąść komplet widzów.