Zieliński: To była dobra pierwsza połowa
Polska w meczu z Portugalią poległa na każdym możliwym froncie. Wynik odbił się szerokim echem w światowych mediach, a sytuacja Biało-Czerwonych w tabeli się skomplikowała, ponieważ poniedziałkowy mecz ze Szkocją, będzie spotkaniem o “być albo nie być” dla podopiecznych Probierza. Mecz z Portugalią nie wyglądał jednak tak źle od samego początku. Po pierwszej połowie był wynik 0:0 i nic nie wskazywało na to, że w drugich 45 minutach Biało-Czerwoni stracą aż pięć bramek. To właśnie o tym w pomeczowej rozmowie z “TVP Sport” wspomniał Piotr Zieliński.
– Ciężko jest to wytłumaczyć, bo pierwsza połowa była naprawdę fajna w naszym wykonaniu, mieliśmy kilka stuprocentowych sytuacji. Jeśli z takim rywalem się ich nie wykorzystuje, to później oni sobie znajdują sytuacje i je wykorzystują. Strzelili nam gola po kontrze i później grali to, co chcieli.
– Pierwsza połowa była naprawdę dobra. W Warszawie tak nie graliśmy, nie stwarzaliśmy tylu sytuacji. Wtedy przez cały mecz nie stworzyliśmy tylu dogodnych, co dziś w pierwszej połowie. Jakieś plusy są, ale później patrzysz na wynik, kończy się 5:1 i to jest niedopuszczalne. Po tak dobrej pierwszej połowie musimy utrzymać ten sam poziom koncentracji i agresji. Jeżeli nie, to wiemy jaką jakość ma Portugalia.
– W meczu ze Szkocją musimy być skoncentrowani przez cały mecz, a nie tylko w pierwszej połowie – podsumował Piotr Zieliński.