Inter wchodzi w maraton meczów
Sezon klubowy wchodzi aktualnie w fazę, w której topowe europejskie drużyny będą grały dwa mecze w tygodniu. We wtorek Nerazzurri rozpoczną zmagania w Lidze Mistrzów meczem z Manchesterem City. Tomasz Lipiński podczas “Mocy Futbolu” przyznał, że natłok meczów jest szansą dla Piotra Zielińskiego, by złapać rytm meczowy. Polak musi rywalizować w środku pola między innymi z Henrichem Mychitarianem i Nicolo Barellą.
— Teraz Inter wchodzi, jak większość tych czołowych zespołów, w grę środa-niedziela, mówiąc umownie. Ważne jest, by rozegrał te 75 minut w tygodniu, jeśli nie 90. Jeśli będzie się tego trzymał, jeśli będzie wchodził za Mychitariana czy Barellę, to będzie okej. I to już według opinii, ale moim zdaniem nie będzie dużej różnicy jakościowej między nimi – przyznał Tomasz Lipiński.
Wszystko wskazuje na to, że rola Piotra Zielińskiego w Interze Mediolan będzie różniła się od tej z reprezentacji Polski. Simone Inzaghi zapowiedział bowiem, że “Zielu” nie będzie u niego grał na pozycji rozgrywającego defensywnego pomocnika. Polak ma być łącznikiem między obroną, a atakiem, występującym na pozycji “ósemki”. Najważniejszym jednak aspektem jest to, by Zieliński był w rytmie meczowym, jak podkreślają eksperci.