Zieliński blisko Barcelony i Atletico
Piotr Zieliński wypowiedział się na temat swoich niedoszłych transferów do wielkich klubów. Mowa była między innymi o zespołach z Premier League czy La Liga. Hiszpańscy giganci byli najbardziej konkretni i prowadzili rozmowy z Polakiem. Tak po latach o potencjalnych transferach mówił w “Foot Trucku” Piotr Zieliński.
– Był temat Barcelony. Z tego, co do mnie doszło, to miała to być wymiana – ja miałbym iść do Blaugrany, a do Napoli młodzi piłkarze Barcy. De Laurentiis podobno jednak wolał mnie niż 2-3 zawodników z La Masii – powiedział reprezentant Polski.
FC Barcelona mogłaby mieć dziś aż trzech polskich piłkarzy w składzie. Zieliński stwierdził, że jeszcze bliżej było mu do przenosin do Atletico Madryt. Szkoleniowiec tego klubu bardzo ceni umiejętności 30-latka.
– W Napoli grałem z Giovannim Simeone, który wspominał mi, że jego tata bardzo mnie ceni. Diego Simeone był na fecie mistrzowskiej w Neapolu. Poprosiłem go o zdjęcie i przy okazji porozmawialiśmy chwilę. Potwierdził mi, że bardzo podoba mu się moja gra i jestem dla niego super piłkarzem, ale zwrócił uwagę, żebym częściej uderzał i szukał więcej goli – rozpoczął zawodnik Interu. – Ten transfer mógł dojść do skutku. Nie ukrywam, że nie. Były już nawet negocjacje. Nie wiem, na jakiej pozycji bym tam grał, ale wiem, że bym sobie poradził. Pepe Reina powiedział mi: “Ty mnie nawet nie denerwuj. Musisz tam iść” – dodał Polak.