Robert Lewandowski ma jasny plan na przyszłość
Robert Lewandowski ma za sobą fenomenalny sezon. Doświadczony napastnik był najlepszym strzelcem Barcelony, która sięgnęła po mistrzostwo kraju, Puchar Króla oraz Superpuchar. Reprezentant Polski zdobył 42 bramki w 52 meczach. Gdyby nie to, że w końcówce sezonu nabawił się urazu, miałby spore szanse na koronę króla strzelców LaLiga oraz Złotego Buta.
Mimo tego hiszpańskie media wciąż przekonują, że Blaugrana powoli zaczyna przygotowywać się do życia bez swojej gwiazdy. Coraz głośniej mówi się o tym, że po wygaśnięciu kontraktu obowiązującego do czerwca 2026 “Lewy” może opuścić giganta. Co więcej, Hansi Flick ma dawać więcej szans Ferranowi Torresowi i Daniemu Olmo. Pini Zahavi twierdzi jednak, że 36-latek nie zamierza się nigdzie ruszać.
– To jego miejsce na ziemi, tam czuje się najlepiej. Poza tym kluby w Arabii są przepełnione zawodnikami, sami już nie wiedzą, co mają z nimi robić. Tam są limity obcokrajowców, a to ogranicza pole działania. Ale Robert i tak nie chciał tam grać – zdradził agent snajpera w rozmowie z “Faktem”.
Od kilku tygodni spekuluje się, że Lewandowski jest na liście życzeń klubów Saudi Pro League. Zahavi zdradził, kiedy szejkowie przedstawili gwieździe najbardziej kuszącą ofertę.
– Rok temu dostał konkretną propozycję. Za sezon oferowano mu więcej niż sto milionów euro. Za sezon! Ale on wolał walkę o zwycięstwo w La Lidze oraz Lidze Mistrzów. I niewiele brakowało, aby zrealizował oba cele – podsumował.