Wisła Kraków ma przed sobą bardzo ważne mecze
W tym sezonie piłkarze Wisły Kraków znów nie spełniają oczekiwań. “Biała Gwiazda” nie ma już większych szans na bezpośredni awans do Ekstraklasy. Szykuje się powtórka z rozrywki, czyli walka w barażach. Rok temu Wiśle nie udało się pokonać Puszczy Niepołomice. W tym roku Wisła przystępuje do końcówki sezonu już z innym trenerem. Radosława Sobolewskiego na stanowisku zastąpił Albert Rude. Kadencji Hiszpana na razie nie można ocenić jednoznacznie. Jego piłkarzom przytrafiały się wpadki z takimi drużynami, jak Resovia, GKS Tychy czy też Chrobry Głogów, lecz straty punktów w I lidze przeplatały się z wielkim sukcesem, jakim jest awans do finału Pucharu Polski.
Hiszpański trener na razie nie chce wypowiadać się na temat swojej przyszłości nad Wawelem. – Nasz prezes bardzo nas wspiera i robi to od pierwszej minuty kiedy tu jestem. W Krakowie i klubie czuję się świetnie. Jak na razie jest jeszcze za wcześnie, żebym mógł rozmawiać o mojej przyszłości. Koncentruję się na celach, które przed nami. – powiedział Rude.
Gra w finale krajowego pucharu to największe osiągnięcie Wisły Kraków od lat, lecz Jarosław Królewski daje do zrozumienia, że interesuje go przede wszystkim powrót do Ekstraklasy po dwóch latach przerwy. Prezes klubu zapowiedział, że piłkarze dostaną premię, ale tylko wtedy, gdy drużyna do zadowalającego wyniku w Pucharze Polski dołoży zwycięstwa w lidze. Jak mówi Królewski, taką decyzję przekazał kapitanom drużyny na początku marca.
Wisła Kraków jest obecnie na czwartym miejscu w tabeli I ligi. Traci dwa punkty do znajdującego się na podium GKS-u Tychy, ale za to ma nieznaczną przewagę nad drużynami, które również walczą o baraże. Wśród nich można wymienić GKS Katowice, Odrę Opolę, Górnik Łęczna i Motor Lublin. Do końca sezonu zostały cztery kolejki.