Legia ograła Szachtar
Legia Warszawa zrehabilitowała się za porażkę z pierwszej kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji i wygrała w Krakowie 2:1 z Szachtarem Donieck. Bohaterem okazał się Rafał Augustyniak, autor dwóch przepięknych goli, w tym z rzutu wolnego w doliczonym czasie gry.
Przed pierwszym gwizdkiem głośno było o banerze, jaki pojawił się na jednej z trybun. Kibice Legii najpierw nie weszli na stadion na znak protestu wobec sprzeciwu Szachtara dot. flagi “Wołyń pamiętamy”. Gdy jednak się na nim pojawili, baner z takim napisem zawisł na sektorze za jedną z bramek.
Ukraińcy o kibicach Legii
W ukraińskich mediach pojawiły się wypowiedzi piłkarzy Szachtara na temat fanów Legii. W rozmowie z Kiriłem Fesiunem dziennikarka zasugerowała, że kibice nie dopingowali swojej drużyny, tylko chcieli “wyrządzić krzywdę Szachtarowi”.
– Szczerze mówiąc, zauważyłem ich na trybunach dopiero około 40. minuty. Słyszałem jakieś okrzyki, kilka zdań. Szczerze mówiąc, byli do bani, niezbyt dobrze się spisywali – odpowiedział Fesiun.
Artem Bondarenko również przyznał, że słyszał okrzyki kibiców Legii. – To było bardzo nieprzyjemne. Ale taka jest piłka nożna. Wydawało się, że nie tyle wspierali swoją drużynę, co krzyczeli przeciwko wam – mówił.
Juchym Konopla również nie szczędził słów, opisując doping fanów Legii. – Wiwatowali, ale w negatywnym sensie. Słyszałem też, jak krzyczeli coś w rodzaju “Szachtar ku*wa”. Domyślałem się, co to znaczy, ale nie wiem, dlaczego zaczęli to krzyczeć. czywiście, mecz był trochę jak u siebie. Kiedy gramy w Polsce, ludzie przychodzą i nas wspierają. I zdecydowanie to czuć. Nawet jeśli nie jesteśmy u siebie, czujemy się zjednoczeni – wyznał.










