Legia zaczyna bój z Chelsea
Pojedynek Legii Warszawa z Chelsea w ćwierćfinale Ligi Konferencji jest na kilka sposobów wydarzeniem bez precedensu. Niezbyt często zdarza się bowiem, aby do Polski przyjeżdżała tak utytułowana drużyna, która w ostatnich latach stała się jedną z czołowych w Europie.
Aby przypomnieć sobie poprzednie starcie londyńskiego zespołu z polską ekipą, trzeba się cofnąć wiele lat wstecz. Poprzedni pojedynek miał miejsce w… 1936 roku. Wówczas, 23 maja Chelsea wygrała 2:0 z reprezentacją Polski, natomiast dzień później przegrała 0:1 z Wisłą Kraków.
Piłkarze Chelsea “olali” kibiców
Jak można było się spodziewać, przylot piłkarzy Chelsea do stolicy wzbudził niemałe zainteresowanie. Jak opisuje TVP Sport, przed hotelem na Krakowskim Przedmieściu pojawiło się kilkudziesięciu kibiców. “The Blues” dotarli na miejsce po godzinie 20:00, ale nie zatrzymali się przy fanach.
Praktycznie żaden z zawodników nie zatrzymał się przy kibicach, aby zrobić sobie z nimi zdjęcie czy dać autograf. Jedynie Robert Sanchez zdecydował się na nieśmiały gest pozdrowienia zebranych przed hotelem.
Od ubiegłego tygodnia wiadomo, że starcie Legii Warszawa z Chelsea (czwartek, godz. 18:45) będzie się cieszyć ogromnym zainteresowaniem. Bilety nie trafiły do otwartej sprzedaży, a otrzymali je głównie karnetowicze i subskrybenci klubu. Na mecz akredytowało z kolei aż 420 dziennikarzy.