Legia żegna się z Pucharem Polski
Legia Warszawa jest w coraz gorszej sytuacji. Po 12 meczach PKO BP Ekstraklasy stołeczna ekipa zajmuje 10. miejsce w tabeli. Co więcej, w czwartek stało się jasne, że legioniści nie obronią Pucharu Polski. W 1/16 finału rozgrywek podopieczni Edwarda Iordanescu musieli uznać wyższość Pogoni Szczecin. Portowcy pokonali Legię 2:1.
Po meczu głos zabrał rumuński szkoleniowiec. Trener nie wyklucza, że odejdzie z klubu. Wszystko wskazuje jednak na to, że wciąż ma wsparcie w szatni. Petar Stojanović uważa, że to piłkarze ponoszą odpowiedzialność za to, co działo się z Legią w ostatnich tygodniach.

– Pytanie o przyszłość trenera nie powinno być skierowane do mnie. Jeśli jednak mam być szczery, to tak – nie pomagamy odpowiednio trenerowi Iordanescu w pozostaniu w klubie. Staramy się zdobywać jak najlepsze wyniki. Trzymamy się razem w dobrych i złych momentach i tak będzie dalej. Chcemy kontynuować naszą pracę. Przed nami kolejne trudne mecze i nie możemy rozmawiać o takich rzeczach, a o tym, jak wyjść z trudnej sytuacji – powiedział Słoweniec cytowany przez portal Legionisci.com.
– Czy ewentualne zwolnienie trenera byłoby porażką dla piłkarzy? Nie chcę o tym mówić. To nie jest pytanie do piłkarzy. Jesteśmy szczęśliwi z trenerem Iordanescu i zrobimy wszystko, by wyjść z tego kryzysu wszyscy razem. To jedyna droga. Nie możemy się winić – wskazywać na piłkarzy, trenera, sztab. Jesteśmy w tym razem i tylko wspólnie uda nam się pokonać trudny moment – podsumował.










