Szalone mecze Lechii Gdańsk
Mecze z udziałem Lechii Gdańsk w bieżącym sezonie niemal zawsze są gwarancją wielu emocji i goli. W 10 spotkaniach z jej udziałem padły aż 43 gole, z czego ekipa Johna Carvera strzeliła 18, a straciła 25. W obu tych statystykach nie ma sobie równych w całej lidze.
Biorąc pod uwagę dwa ostatnie spotkania, łącznie gdańszczanie stracili sześć bramek, ale z różnym skutkiem. W wyjazdowym starciu z Pogonią Szczecin sama strzeliła cztery gole i wygrała 4:3, ale w sobotę nie strzeliła ani jednego, co poskutkowało porażką 0:3 z Koroną Kielce.
Rodin narzeka na skład Lechii
W rozmowie z “WP SportoweFakty” obrońca Lechii, Matej Rodin dosadnie wypowiedział się na temat stylu gry swojego zespołu, a także układu sił pomiędzy poszczególnymi formacjami.
– Musimy grać lepiej w defensywie. Przede wszystkim jako zespół, a nie tak jak my, że broni 4-5 zawodników. Wtedy nie będziemy tracić trzech goli co mecz. W każdym spotkaniu i w każdej drużynie trzeba bronić w jedenastu. Nie w pięciu czy w sześciu, tylko aktywnie w jedenastu. Wtedy nie będziemy dopuszczać rywali do sytuacji i tracić bramek – przyznał.
Rodin stwierdził też, że w Lechii jest… zbyt wielu ofensywnych zawodników. – W każdym meczu będziemy mieć swoje sytuacje, bo mamy za dużo zawodników z przodu. Tracimy piłkę i mamy czterech piłkarzy, którzy nie wracają do obrony. Grając w ten oczywiście będziemy kreować sytuacje, ale jeśli nie będziemy ich wykorzystywać, to może czasem wygramy, czasem zremisujemy. Jednak grając w ten sposób jesteś mocno zależny od szczęścia – dodał.