Kamil Piątkowski na wylocie z Red Bulla
Kamil Piątkowski trafił do Red Bulla Salzburg w lipcu 2021. Austriacki gigant zapłacił Rakowowi Częstochowa aż sześć milionów euro. 24-latek wciąż jest najdroższym stoperem w historii PKO BP Ekstraklasy. Obrońca nie spełnił jednak wymagań swojego nowego klubu. Choć reprezentant Polski pomógł zespołowi zdobyć m.in. dwa tytuły mistrza kraju, “Byki” często oddawały go na wypożyczenie. Piątkowski trafiał do belgijskiego Gentu i hiszpańskiej Granady.
Od końcówki stycznia były piłkarz Rakowa gra w tureckiej Kasimpasie. Decyzję o kolejnym wypożyczeniu podjął trener Thomas Letsch. W styczniu Niemiec zastąpił Pepa Linjdersa, który darzył reprezentanta Polski wyjątkowym zaufaniem. Po zakończeniu sezonu 24-latek ma wrócić do Salzburga.
Okazuje się jednak, że w Austrii nikt nie wiąże z nim planów na przyszłość. W podcaście Tomasza Ćwiąkały reprezentujący zawodnika Maciej Zieliński zdradził, że po powrocie do macierzystego klubu Polak zostanie sprzedany. Wszystko przez to, że kontrakt obrońcy kończy się w czerwcu 2026. Agent dodał, że obie rozmowy porozumiały się w tej kwestii podczas zimowego okienka transferowego.
Bilans Kamila Piątkowskiego w barwach “Byków” to jeden gol i trzy asysty w 57 występach. Na razie nie wiadomo jeszcze, gdzie zakotwiczy 24-latek. Co ciekawe, w rozmowie z Ćwiąkałą Zieliński ujawnił, że po wypożyczeniu do Gentu piłkarzem poważnie interesowała się Bologna.