Peszko ostro o Lechii
Lechia Gdańsk jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Po 17 meczach PKO BP Ekstraklasy Biało-Zieloni zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Po porażce 0:2 z GKS-em Katowice ze stanowiskiem trenera pożegnał się Szymon Grabowski. Młodego szkoleniowca zastąpił John Carver, który ma jednocześnie pełnić funkcję asystenta selekcjonera reprezentacji Szkocji.
Jakby tego było mało, gdańszczanie wciąż mają kłopoty finansowe. Piłkarze i pracownicy klubu nie dostają wypłat na czas. Mimo licznych zapowiedzi beniaminek wciąż nie ma głównego sponsora. Problemy ekipy z Trójmiasta przykuły uwagę Komisji Licencyjnej PZPN. W pewnym momencie Lechii groziło nawet odjęcie punktów.
Sławomir Peszko twierdzi, że w przyszłości zespół z Gdańska może mieć jeszcze większe problemy. Trener Wieczystej Kraków jest zdziwiony tym, że triumfator Betclic 1. Ligi tak słabo radzi sobie na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Popularny “Peszkin” nie może uwierzyć w to, co dzieje się w Lechii.
– Dla mnie kompromitacją jest zarządzanie Lechią Gdańsk. Wydawało się, że po odejściu Adama Mandziary miało być lepiej. Przychodzi fundusz z wielkimi pieniędzmi i okazuje się, że jest coraz gorzej. Piłkarze znowu nie mają płacone, za tym idzie wynik sportowy. Kolejni piłkarze rozwiązują kontrakty. To klub z dużego miasta, który przejechał się po I lidze. […] Wydawało mi się, że Lechia będzie spokojnie w środku tabeli, może nawet gdzieś wyżej. Tam jest jedna wielka katastrofa finansowa. Jacyś prywatni inwestorzy chcą ten klub przejąć. Zaraz Lechia będzie na sprzedaż. Nie daj Boże skończy się tak, że oni nie wystartują – powiedział Peszko, który grał w klubie z Gdańska w latach 2015-2020.
W następnej kolejce lechiści zmierzą się ze Śląskiem Wrocław. Dla jednych i drugich będzie to mecz z cyklu “być albo nie być”. Spotkanie rozpocznie się 7 listopada (sobota) o godzinie 14:45.
Program Kanału Sportowego pt. “Bajerka o futbolu” można obejrzeć poniżej.