Historyczny triumf Manchesteru City
W niedzielne popołudnie odbyła się ostatnia kolejka ligi angielskiej. Sprawa mistrzostwa do samego końca nie była przesądzona – rywalizacja toczyła się między Manchesterem City a Arsenalem. Ostatecznie to słynni Obywatele, dzięki wygranej 3:1 z West Hamem United, osiągneli końcowy triumf z dorobkiem 91 punktów. Drużynie z północnego Londynu do lidera zabrakło dwóch oczek.
Dla Manchesteru City to czwarte zwycięstwo Premier League z rzędu. Żaden klub wcześniej tego nie dokonał. O komentarz do historycznego sukcesu został poproszony ceniony szkoleniowiec, Pep Guardiola. Oto co miał do powiedzenia:
– Nikt nie jest lepszy od nas w kontekście liczb – rekordów, bramek, zdobytych punktów i mistrzostw z rzędu. Jeśli ktoś kiedyś powiedziałby mi, że wygram ligę angielską sześć razy w ciągu siedmiu sezonów, to stwierdziłbym, iż oszalał. Dokonaliśmy czegoś niewiarygodnego. Wcześniej do maksimum możliwości popychał nas Liverpool, teraz to Arsenal. Z głębi serca chce pogratulować Mikelowi Artecie, jego sztabowi i zawodnikom. Mieli niesamowity sezon.
53–letni Hiszpan z na ławce trenerskiej Manchesteru City zasiada od 2016 roku. Z tą ekipą na przestrzeni lat zdobył już tak naprawdę wszystko – począwszy od Premier League, przez Puchar Anglii, aż po Ligę Mistrzów. Jego kontrakt z aktualnym pracodawcą obowiązuje jeszcze przez kilkanaście miesięcy. Sam zainteresowany w przytoczonej rozmowie z mediami wymownie zasugerował, że następny sezon może być jego ostatnim w roli głównodowodzącego Obywateli.
– Jestem bliżej odejścia niż pozostania w klubie po następnym sezonie. Zostanę na kolejną kampanię i potem usiądziemy do rozmów. Minie dziewięć lat… Zobaczymy.