Pep Guardiola stawia warunki Manchesterowi City
Pep Guardiola ma za sobą bardzo ciężkie miesiące. Manchesterowi City nie udało się obronić tytułu mistrza Anglii. Co więcej, “Obywatele” przegrali w Lidze Mistrzów i Pucharze Anglii. Kibice i eksperci mówią, że to najgorszy sezon w trenerskiej karierze Hiszpana. Nie brakuje głosów, że ekipa z Manchesteru popełniła duży błąd, jeśli chodzi o budowę kadry. W sezonie 2024/25 wielu zawodników angielskiego potentata zmagało się z kontuzjami. Guardiola musiał radzić sobie bez Rodriego, Johna Stonesa, czy też Erlinga Haalanda.
Mimo tego były trener FC Barcelony nie chce, by władze klubu poszerzały kadrę. Stwierdził nawet, że jeśli szejkowie to zrobią, odejdzie z klubu.
– Powiedziałem klubowi, że nie chcę szerokiej kadry. Nie chcę wysłać pięciu czy sześciu graczy na trybuny. Nie chcę tego, podam się do dymisji. Jeśli nie stworzą wąskiej kadry, nie zostanę. Wysyłanie piłkarzy na trybuny jest dla mnie niemożliwe – powiedział Hiszpan cytowany przez Fabrizio Romano.
Po wygranej 3:1 z Bournemouth Manchester City umocnił się na trzecim miejscu w tabeli Premier League. “Obywatele” muszą jednak uważać. Przed ostatnią kolejką ligi angielskiej po piętach depczą im aż cztery kluby – Newcastle, Chelsea, Aston Villa i Nottingham. Każda z tych czterech drużyn może zająć miejsce dające prawo do gry w fazie ligowej Ligi Mistrzów.