HomePiłka nożnaPep Guardiola grzmi: To niedopuszczalne

Pep Guardiola grzmi: To niedopuszczalne

Źródło: Manchester City

Aktualizacja:

Manchester City wygrał 1:0 z Chelsea, awansując tym samym do finału Pucharu Anglii. Mimo tego trener “The Citizens” Pep Guardiola nie był w dobrym nastroju podczas pomeczowej konferencji prasowej. Hiszpan skarżył się na napięty terminarz swojej drużyny.

Pep Guardiola

Associated Press / Alamy

Hiszpański trener broni piłkarzy Manchesteru City

“The Citizens” są w trakcie prawdziwego maratonu. Od początku marca piłkarze Pepa Guardioli zagrali jedenaście spotkań, co daje średnio jeden mecz na niecałe pięć dni. W sobotnim półfinale pucharu Anglii przeciwko Chelsea dało się zauważyć, że gracze Manchesteru City są przemęczeni. Pep Guardiola nie może się z tym pogodzić.

– W tym kraju nic się nie zmienia. Mogę udawać, że coś się zmieni w przyszłym sezonie, ale tak się nie stanie. Nie każcie mi spotykać się z władzami Premier League, FA Cup czy też z sędziami. Jestem zajęty, muszę przygotować zespół do meczu po trzech dniach przerwy. Nie mają wrażliwości wobec piłkarzy. Taki Manchester United grał w Lidze Mistrzów, i ja to rozumiem, ale dlaczego my nie gramy w niedzielę? Mielibyśmy dodatkowy jeden dzień na odpoczynek, dla Chelsea nie miałoby to żadnego znaczenia. Ale to się nie zmieni, i ja to wiem. W przyszłym sezonie możemy mieć w tym samym tygodniu mecze Ligi Mistrzów i Carabao Cup. Jak my mamy to zrobić? – zastanawia się Pep.

Guardiola zwraca się bezpośrednio do UEFY i FIFY

Pep Guardiola w swojej wypowiedzi starał się patrzeć na przyszłość piłki nożnej. Hiszpański trener uważa, że zwiększenie liczby meczów w sezonie nie prowadzi do niczego dobrego.

– Za dwa lata skończy się sezon 2025/26 i piłkarze wyjadą na kilka tygodni grać na Mistrzostwach Świata. Potem będą musieli wracać na mecz o Tarczę Wspólnoty. Tego nikt nie wytrzyma. Będą eksploatować piłkarzy, mówić “dawajcie, gracie dla kibiców, dla klubu”, ale jak? Rozmawiamy z FIFĄ, z UEFA, oni tylko przytakują. A potem więcej mundiali, więcej drużyn, nowe europejskie turnieje. Jestem niezwykle szczęśliwy z awansu do finału Pucharu Anglii, nie było łatwo tu dotrzeć patrząc na to, z kim graliśmy. Będę chronił moich zawodników, bo to co się dzieje jest niedopuszczalne. – stanowczo przekonuje Guardiola.

– To, o co proszę, jest logiczne. Nie chcę, żeby ktoś mi wyświadczał jakąś wyjątkową przysługę. Eksperci mówią, żebyśmy przestali narzekać. My nie narzekamy. Od siedmiu lat gramy co trzy dni, i w każdym sezonie znajdujemy się w finale wszystkich rozgrywek. Ale zaczynamy zagrażać zdrowiu zawodników. Ja wiem, że ich to nie obchodzi, ale mnie tak. Jestem z nimi. – zakończył trener Manchesteru City.

Jego drużyna już za cztery dni (25 kwietnia) zmierzy się na wyjeździe z Brighton & Hove Albion. Oznacza to, że Guardiola znów będzie miał mało czasu na przygotowanie swoich piłkarzy do nadchodzącego spotkania.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Dobre wieści dla Realu. Zbliża się wielki powrót gwiazdy!
Piłkarz Legii Warszawa dostanie kolejną szansę! Ważna decyzja
Koniec sagi związanej z Zahoviciem. Wieczysta już wie
Fernando Santos przerwał milczenie po zwolnieniu. Powiedział o swoim planie
Lewandowski może być szczęśliwy. Jego przyjaciel dołączy do Barcelony!
OFICJALNIE: Jagiellonia pożegnała obrońcę. Decyzja tuż przed końcem okienka
Polski klub zwolnił trenera po ośmiu meczach. Szykuje się powrót na ławkę!
Wicemistrz Niemiec będzie miał nowego trenera! Były selekcjoner zastąpi Erika ten Haga!
Paweł Dawidowicz wolnym zawodnikiem! Kuriozalna sytuacja!
Rosja może zagrać kolejny mecz towarzyski! Rywalem jeden z gospodarzy MŚ 2026