Guardiola nie trafi do Bayernu
Bayern Monachium w lutym ogłosił przedwczesne zakończenie współpracy z Thomasem Tuchelem. Niemiecki menedżer opuści Allianz Arenę wraz z końcem sezonu, a klub od tego czasu szuka jego następcy. Póki co jednak bezskutecznie.
Bawarczykom odmówiło już kilku szkoleniowców. Głównymi kandydatami do pracy w Monachium byli Xabi Alonso, Julian Nagelsmann oraz Ralf Rangnick. Cała trójka postanowiła jednak pozostać na obecnych stanowiskach i odrzucić ofertę pracy w Bayernie.
Media spekulują o coraz to nowszych kandydatach do objęcia ekipy 33-krotnego mistrza Niemiec. Jednym z najbardziej szalonych nazwisk wymienianych w tym kontekście był Pep Guardiola. Agencja reprezentująca szkoleniowca Manchesteru City stanowczo jednak wyjaśniła całą sytuację i przedstawiła oficjalne stanowisko Hiszpana.
– Pep ma Bayern w sercu, ale nie chce tego lata opuszczać Manchesteru City. Jest bardzo szczęśliwy i ma kontrakt do 2025 roku. Powrót do Bayernu nie jest dla niego opcją – wyjaśniła agencja Tacticgrup.
Wiadomo już więc, że sensacyjny powrót Guardioli do Monachium się nie wydarzy. Wciąż tajemnicą jest jednak to, na jakiego trenera postawi zarząd niemieckiego giganta. Media na chwilę obecną nie mają żadnego faworyta jeśli chodzi o tę posadę.
Bayern ma natomiast na razie znacznie ważniejszą sprawę na głowie. Już w środę 8 maja drużyna pod wodzą Thomasa Tuchela zagra o finał Ligi Mistrzów w wyjazdowym meczu z Realem Madryt. Arbitrem tego spotkania będzie Polak, Szymon Marciniak.