Zaspana Barcelona
Barcelona niespodziewanie poległa w meczu przeciwko Leganes wynikiem 0:1. Podopieczni Hansiego Flicka wciąż sam liderami LaLiga, ale trzeba pamiętać, że Real i Atletico rozegrali o jeden mecz mniej. Może się okazać, że wkrótce oba zespoły z Madrytu wyprzedzą w tabeli Barcę. Irytacja zawodników Blaugrany jest więc w pełni zrozumiała.
— Wkurzający mecz, niemożliwe dziś być zadowolonym. Myślę, że zaczęliśmy trochę zaspani, jeżeli chodzi o tę bramkę. Potem ogarnęliśmy się, stworzyliśmy kilka okazji, ale brakowało nam tej iskry, żeby dobrze zachować się pod bramką i zdobyć gola — powiedział po końcowym gwizdku zawiedziony Pedri cytowany przez portal FCBarca.com.
Pomocnik Dumy Katalonii zawrócił też uwagę na dysproporcję gry drużyny w rozgrywkach LaLiga i Ligi Mistrzów. W starciach w Europie Barcelona prezentuje się zdecydowanie lepiej. — Rozegraliśmy dużo meczów, ale to nie jest wymówka. To nie dlatego, że nie próbowaliśmy, ale musimy tworzyć i wykorzystywać sytuacje z taką samą wiarą, jak w Lidze Mistrzów. Na końcu w futbolu chodzi o zwycięstwo — podsumował 22-latek.
W ostatnim spotkaniu w tym roku kalendarzowym Barcelona podejmie u siebie Atletico Madryt. Ten mecz na szczycie LaLiga odbędzie się już 21 grudnia o godzinie 21:00.