Kingsley Coman kontuzjowany
Kingsley Coman znów doznał kontuzji. Francuz musiał przedwcześnie opuścić boisko w meczu 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata z Flamengo (4:2). Wytrzymał na boisku niecałe 60 minut, po czym zastąpił go Leroy Sane.
Skrzydłowy mistrza Niemiec od bardzo długiego czasu zmaga się różnymi urazami. Jego zdrowia jest bardzo kruche. Tylko przez pięć ostatnich sezonów 29-latek miał 24 (!) różne kontuzje (dane za transfermarkt.com). Niekiedy trwały kilka czy kilkanaście dni, lecz zdarzały się sytuacje, w których Coman musiał pauzować przez kilka tygodni. Dość powiedzieć, że 58-krotny reprezentant Francji często miewał problemy z więzadłem.
Na razie nie wiadomo, na jak długo wypadnie skrzydłowy. Strata Comana boli tym bardziej, że 29-latek cieszył się dobrą formą na Klubowych Mistrzostwach świata. W trzech występach zdobył dwie bramki i zanotował dwie asysty. Był mocnym punktem zespołu, lecz w najbliższych spotkaniach trener Vincent Kompany będzie musiał radzić sobie bez niego.