Paweł Jaroszyński znów w Salernitanie
Pod koniec letniego okienka transferowego Jaroszyński pożegnał się z Cracovią, w której nie mógł liczyć na regularną grę. 29-letni obrońca wrócił do klubu, w którym spędził już kilka sezonów. Zawodnik związał się ponownie z Salernitaną.
Jaroszyński pierwszy raz trafił do tego klubu latem 2019 roku. Został wtedy wypożyczony tam z Genoi. W kolejnych latach znów grał w drużynie z Salerno na zasadzie transferu czasowego. W końcu w lipcu 2022 roku Salernitana zdecydowała się go wykupić Genoi za niecałe 1,5 miliona euro (za transfermarkt.com).
Kolejne dwa lata Jaroszyński spędził jednak w Cracovii. Pasy najpierw go wypożyczyły, a rok temu wykupiły. W minionym okienku transferowym jednak 29-latek powrócił do Włoch.
Paweł Jaroszyński wrócił na boisko
W środę rozegrał pierwszy mecz po ponownym związaniu się z Salernitaną. Jaroszyński rozegrał całe spotkanie przeciwko Udinese w 1/16 finału Pucharu Włoch. Podopieczni trenera Giovanniego Martusciello nie będą jednak miło wspominać tego starcia.
Drużyna Kosty Runjaicia pokonała bowiem Salernitanę aż 3:1, wypychając tym samym zespół Jaroszyńskiego za burtę Coppa Italia.
Warto również dodać, że drugi Polak, który jest obecnie zawodnikiem Salernitany, Szymon Włodarczyk, spędził cały mecz na ławce rezerwowych.
Dla Jaroszyńskiego był to pierwszy występ od 21 lipca. Zanotował wtedy 76 minut w meczu Cracovii z Piastem Gliwice w PKO BP Ekstraklasie (1:1).