Golański: Gdybyśmy spadli, to nie byłbym w stanie powiedzieć, co działoby się w Kielcach

Niepewność Korony Kielce

Korona Kielce pokonała w ostatniej kolejce sezonu 2023/24 zespół Lecha Poznań wynikiem 2:1. Taki rezultat połączony z porażką Warty Poznań z mistrzowską Jagiellonią Białystok pozwolił podopiecznym Kamila Kuzery rzutem na taśmę utrzymać się w PKO BP Ekstraklasie. Dyrektor sportowy Korony Paweł Golański był gościem programu Liga PL w Kanale Sportowym i odpowiedział tam na szereg pytań ekspertów.

Nie zabrakło oczywiście pytań o zamieszanie, jakie panowało w klubie w związku z walką o utrzymanie. – Ostatnie dni nie były łatwe. Wiedzieliśmy, w jakiej jesteśmy sytuacji. Już nie będę wracał do tego, co było przed rywalizacją z Ruchem Chorzów. To dopiero był kluczowy mecz, żeby ciągle być w grze. Jeśli chodzi o Lech Poznań, to trafiliśmy na mocno zranionego rywala. Mimo to uważam, że to my zagraliśmy naprawdę dobry mecz. To spotkanie ważyło bardzo dużo i widać było, że zawodnicy też mają to w głowie. Ten mecz mógł zadecydować o losach całego klubu. Gdybyśmy spadli, to nie byłbym w stanie powiedzieć, co działoby się w Kielcach i czy ten klub by dalej funkcjonował. Najważniejsze, że wywalczyliśmy to na boisku i piłkarze oraz sztab to dźwignęli — powiedział dyrektor sportowy.