Dawidowicz wyszedł jako kapitan. Trener szybko go zmienił

Dawidowicz nie przekonuje

Paweł Dawidowicz został zmieniony w przerwie niedzielnego meczu Hellasu Verona z Lazio. Polski defensor rozpoczął spotkanie od pierwszych minut, w dodatku jako kapitan zespołu. Podobnie jak reszta zespołu, radził sobie jednak dość słabo. Goście już w 2. minucie starcia strzelili pierwszą bramkę. W 21. minucie podwyższyli prowadzenie. Trener Hellasu musiał reagować i podczas przerwy postanowił zdjąć reprezentanta Polski z murawy.

Powodem była nie tylko sportowa dyspozycja 29-latka, ale także to, że miał on na koncie żółtą kartkę. Arbiter miał na oku Dawidowicza i każde kolejne jego przewinienie mogło zakończyć się odesłaniem go z murawy. Kibice Lazio byli właściwie wściekli, że nie doszło do tego już w pierwszej odsłonie spotkania. — Czy jest jakikolwiek sensowny powód, dla którego Dawidowicz nie otrzymał czerwonej kartki i wciąż przebywa na boisku – pytał na platformie „X” Alessio Buzzanca, jeden z kibiców Lazio.

Ostatecznie Lazio pokonało Hellas Verona aż 3:0. Ekipa Pawła Dawidowicza spędzi następną kolejkę w strefie spadkowej, lokując się na osiemnastym miejscu w tabeli. Como, które ma jeszcze do rozegrania swój mecz w tej serii gier, ma „oczko” więcej. Wyżej znajduje się Empoli, Parma i Lecce. W następnej kolejce (27.01) Hellas zmierzy się na wyjeździe z Venezią.