Sousa może wykorzystać roszady trenerskie
Portugalczyk dobrze zna Serie A. W latach 2015-2017 był trenerem Fiorentiny. Z kolei jego ostatnim miejscem pracy była Salernitana, z którą pożegnał się w październiku zeszłego roku. Możliwe, że swoją obecnością na meczu Monza – Napoli Sousa szykuje się do powrotu na ławkę trenerską.
Tak się składa, że drużyny, które obserwował, będą za chwilę szukać trenerów. Aurelio De Laurentis musi znaleźć kogoś na miejsce Francesco Calzony. Włoch już zapowiedział, że po zakończeniu sezonu zamierza się skupić tylko i wyłącznie na pracy z reprezentacją Słowacji. Nieco inaczej wygląda sytuacja Raffaele Palladino, który jest szkoleniowcem Monzy. Mówi się, że 39-latek zastąpi Vincenzo Italiano, który za chwilę odejdzie z Fiorentiny. Tym samym właściciel klubu Adriano Galliani również będzie badać rynek.
Paulo Sousa mógł więc w sprytny sposób przypomnieć się włoskim klubom. Portugalczyk wciąż cieszy się dobrą reputacją na Półwyspie Apenińskim. Pytanie, czy wśród potencjalnie zainteresowanych drużyn znajdzie się ktoś, kto skontaktuje się z byłym trenerem reprezentacji Polski.