HomePiłka nożnaPaulo Sousa o Szczęsnym. Wytknął mu jedną rzecz

Paulo Sousa o Szczęsnym. Wytknął mu jedną rzecz

Aktualizacja:

Były selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z “Mundo Deportivo” wspomina pracę z Polakami – Wojciechem Szczęsnym i Robertem Lewandowskim. O obu ma bardzo dobre zdanie. Zwrócił jednak uwagi na pewne braki u Szczęsnego.

Wojciech Szczęsny

SIPAUSA/NEWSPIX.PL

Paulo Sousa prowadził reprezentację Polski w 2021 roku. Z kadrą pojechał na Euro, nie wyszedł z grupy, następnie prowadził Polskę w el. MŚ 2022. W grudniu jednak rozwiązał kontrakt z PZPN za porozumieniem stron i niemal automatycznie został ogłoszony trenerem brazylijskiego Flamengo. Teraz pracuje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie jest trenerem Shabab Al-Ahli, klubu z Dubaju.

Portugalczyk został zapytany m.in. o Szczęsnego. – Uważam, że Wojciech był i wciąż jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Czasami brakowało mu koncentracji, ale ma teraz odpowiednią dojrzałość. Potrafi stworzyć atmosferę. Często żartuje, ale podczas treningów i meczów zmienia swoje nastawienie. To imponujące – powiedział Sousa.

Przed Szczęsnym decydująca faza sezonu. Jego FC Barcelona jest liderem La Ligi, zagra w finale Pucharu Króla przeciwko Realowi Madryt oraz jest w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund. Z Polakiem w bramce Barcelona nadal pozostaje niepokonana.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Jakub Moder znów to zrobił! Błyszczy formą
Szymon Marciniak miał propozycję prowadzenia El Clasico! [NASZ NEWS]
Wisła napierała, ale tylko zremisowała z Termalicą! Seria zwycięstw przerwana
Raków zmazał plamę! Idzie po mistrzostwo? Śląsk coraz bliżej degradacji [WIDEO]
Ciąg dalszy protestu Realu. Są nowe wieści! Głos zabrał też Tebas
Oficjalnie! Górnik Zabrze z pierwszym transferem letnim
Kontrowersje w meczu Rakowa! Arsenić faulował w akcji bramkowej? [WIDEO]
Wieczysta w kryzysie! Fatalna seria. Kolejna porażka!
Real Madryt wydał oficjalny komunikat. Co z finałem Pucharu Króla?
Ależ come back w Niepołomicach! Trzy gole w osiem minut! Mecz cudów [WIDEO]