HomePiłka nożnaPrezes Śląska Wrocław o Świerczoku: Ma motywację, żeby się odbudować. Wyciągamy do niego rękę

Prezes Śląska Wrocław o Świerczoku: Ma motywację, żeby się odbudować. Wyciągamy do niego rękę

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Patryk Załęczny był gościem “Kanału Sportowego”. Prezes Śląska Wrocław skomentował między innymi aktualną sytuację Jakuba Świerczoka.

Jakub Świerczok

Aflo Co. Ltd / Alamy

Świerczok wzmocni Śląsk

Jakub Świerczok trenuje od pewnego czasu ze Śląskiem Wrocław. Zagrał nawet 45 podczas ostatniego sparingu z GKS-em Tychy. Napastnik jest pod czujnym okiem Jacka Magiery, który szuka nowego snajpera do swojego zespołu. Patryk Załęczny zdradził w programie “Kanału Sportowego” jak wyglądają kulisy rozmów z zawodnikiem. Wiele wskazuje na to, że już wkrótce były reprezentant Polski dołączy oficjalnie do drużyny z Wrocławia.

– Kuba ma motywację, żeby się odbudować i wrócić do solidnego strzelania. Jego statystyki z przeszłości są naprawdę dobre. Rafał Leszczyński też mówił, że widać w tym graczu jakość. On ma doświadczenie i charakter, którego być może teraz potrzebuje drużyna. Jesteśmy bardzo blisko pozyskania tego napastnika. To będzie bardzo korzystny dla obu stron. Kuba będzie zmotywowany do gry i strzelania kolejnych goli. Liczymy, że to będzie dla nas dobry transfer. On sam do nas zadzwonił, a my wyciągamy do niego rękę. Liczę, że ta współpraca będzie owocna — podsumował prezes WKS-u.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Szeremeta może być zawiedziona. Boks wypadnie z programu IO?
Burmistrz zapowiada, radna deklaruje, dzieci czekają
Wielka walka niepokonanych mistrzów. Takiego kozaka nie było w boksie od 40 lat!
Lewandowski buduje osiedle. Zamieszkają w nim medalistki olimpijskie
Valteri Bottas może mieć problem! Jego pozycja nie jest pewna
Williams poniósł gigantyczne straty! Zaskakujący komentarz szefa ekipy
Robert Kubica wydał wyrok ws. F1. Ma faworyta
Niewiadoma przekazała złe wieści. Nie obroni tytułu
Znany klub coraz bliżej upadku. Nie było chętnych na zakup
Hamilton może stracić tytuł mistrzowski! Sprawę rozstrzygnie sąd