HomePiłka nożnaOficjalnie: Wychowanek Ruchu Chorzów z nowym kontraktem

Oficjalnie: Wychowanek Ruchu Chorzów z nowym kontraktem

Źródło: ksruch.com

Aktualizacja:

Ruch Chorzów poinformował o przedłużeniu kontraktu z Patrykiem Sikorą do końca czerwca 2027 roku. – Cieszę się, że mogę dalej wspierać mój ukochany – mówi kapitan Niebieskich.

Patryk Sikora

PressFocus

Patryk Sikora w Chorzowie do 2027 roku

Defensywny pomocnik jest wychowankiem chorzowskiego Ruchu. Beniaminek PKO BP Ekstraklasy przekazał informację, iż aktywowano klauzulę w umowie Patryka Sikory. Tym samym przedłużono kontrakt z kapitanem Niebieskich do 30 czerwca 2027 roku.

Każdy mecz z opaską to jak spełnienie marzeń z dzieciństwa. Jestem chłopakiem stąd. Cieszę się i jest mi bardzo miło, że została aktywowana klauzula i mogę dalej wspierać mój ukochany klub – podkreślił Sikora. Piłkarz w obecnych rozgrywkach ligowych rozegrał 15 meczów i zdobył jedną bramkę.

Myślimy nie tylko o tej najbliższej przyszłości. Dbamy, by podpisywane umowy zabezpieczały interes każdej ze stron i przedłużenie kontraktu Patryka jest tego dowodem – oznajmił prezes Seweryn Siemianowski. Chorzowianie w najbliższą sobotę zmierzą się z Rakowem Częstochowa w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Upadek Orła Białego. Co się stało z Arturem Binkowskim?
Robert Podoliński typuje Ekstraklasę. Imponujący Lech i Jagiellonia, dramatyczny Śląsk [ROZMOWA]
To nie jest liga dla starych ludzi. Jak Arabia Saudyjska zmienia rynek transferowy?
Urbański sprawił, że fani Monzy są w szoku! “Jeszcze nigdy mi tak nie wibrował telefon”
20-latek zachwyca całą Ekstraklasę. Będzie zbawieniem środka pola reprezentacji?
Były zawodnik UFC chce walki z Mariuszem Pudzianowskim. To może być hit!
Jakub Kiwior został w Arsenalu. Miał być liderem kadry, będzie grzać ławkę rezerwowych
18-latek na podium! Co za skoki. Rośnie nam nowy mistrz?
KSW ogłosiło wyczekiwany rewanż. Walka z serii “lepiej nie mrugać”
Ma 52 lata, a wciąż zachwyca formą. W dzieciństwie nie miał jednak lekko. Kasai pokazuje, że można