O co zagrają Polki w Lidze Narodów?
Reprezentacja Polski kobiet ma za sobą gorzko-słodki czas. Biało-czerwone najpierw w kiepskim stylu z spadły z Dywizji A Ligi Narodów, ale później skorzystały na obecności w europejskiej elicie i przez baraże wywalczyły historyczny awans na Euro 2025. Zanim drużyna uda się na mistrzostwa, rozpocznie zmagania w Dywizji B LN i jak deklaruje selekcjonerka naszej kadry, Nina Patalon, to nie wyniki będą w tym czasie najważniejszym wyznacznikiem.
– Nie będziemy skupiać się na punktach, ale na rozwoju. Na tym, żeby określone zawodniczki miały szanse wykonywać określone zadania, które także pomogą zafunkcjonować drużynie na Euro. Nasza organizacja gry diametralnie się nie zmieni, ale są fazy w grze nad którymi musimy pracować – zapowiada Patalon w rozmowie z RMF FM.
Po awansie na piłkarskie mistrzostwa Europy zainteresowanie kobiecą reprezentacją na pewno wzrośnie. Mowa nie tylko o kibicach, ale także i mediach, które zaczną śledzić każdy krok reprezentantek. Patalon zdaje sobie z tego sprawę i chce wykorzystać dodatkowy rozgłos, cały czas pamiętając co jest dla drużyny najważniejsze.
– Liczę, że to większe zainteresowanie będzie od lutego, od Ligi Narodów. Będziemy chcieli zebrać doświadczenie i nie zapomnieć, co jest priorytetem – piłka nożna. Na pewno w takich działaniach PZPN jest o wiele bardziej doświadczony ode mnie – dodała.