Raków zadziwia słabą formą
Raków Częstochowa w obecnym sezonie pokazuje dwie twarze. W europejskich rozgrywkach dopiął swego i zrealizował cel, jakim był awans do fazy ligowej Ligi Konferencji. Po drodze pokonał w dwumeczach MSK Żilinę, Maccabi Hajfa i Ardę Kyrdżali.
W rozgrywkach ligowych Raków jest jednak na przeciwległym biegunie. W pierwszych sześciu spotkaniach zespół Marka Papszuna odniósł zaledwie dwa zwycięstwa i cztery razy przegrał. Na ten moment z dorobkiem zaledwie sześciu punktów otwiera strefę spadkową PKO BP Ekstraklasy.
Papszun nie zostanie zwolniony
Na skutek bardzo słabych wyników, w przestrzeni medialnej zaczęły się pojawiać spekulacje na temat przyszłości Marka Papszuna. Oliwy do ognia dodał chociażby post Iviego Lopeza, który w dość wymownych słowach pożegnał wypożyczonego do Zagłębia Lubin Leonardo Rochę.
Kamil Głębocki z kanału “Na Wylot” przekazał, że póki co nie ma tematu ewentualnego zwolnienia Marka Papszuna. – W klubie nikt nie chce szukać kozła ofiarnego. Panuje przekonanie, że z zaistniałą sytuacją trzeba sobie poradzić wspólnie – napisał.
W najbliższym czasie Papszun nie będzie miał łatwego zadania, jeśli chodzi o poprawę wyników i sytuacji w ligowej tabeli. Raków ma przed sobą domowe spotkania z Legią Warszawa i Lechem Poznań, a także wyjazdowy pojedynek z Widzewem Łódź.