HomePiłka nożnaPapszun wprost o możliwym transferze Rakowa. “Jest temat”

Papszun wprost o możliwym transferze Rakowa. “Jest temat”

Źródło: Canal+Sport

Aktualizacja:

Marek Papszun podczas programu Liga+Extra został zapytany o możliwy transfer Arkadiusza Pyrki do Rakowa Częstochowa. Trener nie owijał w bawełnę, wprost przyznając, że trwają rozmowy w tej sprawie.

screen Canal+Sport

Papszun jasno o Pyrce

Plotki o możliwym przejściu Arkadiusza Pyrki do Rakowa Częstochowa są obecne w przestrzeni medialnej od dłuższego czasu. Zdaje się, że rozmowy w tej sprawie w ostatnich tygodniach nabrały tempa, bo dowiadujemy się nowych szczegółów. Temat jest tak zaawansowany, że Marek Papszun nawet nie próbował dementować tych doniesień.

Temat Arka Pyrki jest, nie będę ukrywał. Ja jestem zwolennikiem stawiania na Polaków i zawodników z ligi. Ze względu na to, że znają realia Ekstraklasy, ale też znają Raków, trenera, standardy klubu. Czasami mamy trudność z trafnością transferów, to jest coś, co musimy poprawić, dlatego też ten polski rynek jest dla nas bardzo ciekawy – wyznał trener Rakowa w Lidze+Extra.

Arkadiusz Pyrka w tym sezonie Ekstraklasy zagrał w osiemnastu meczach. Jest wyceniany przez portal “Transfermarkt” na dwa miliony euro. Jego kontrakt z Piastem obowiązuje do końca czerwca bieżącego roku – to zatem ostatni dzwonek dla gliwiczan, by go sprzedać.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Zarząd Barcelony przestaje wierzyć w Lewandowskiego. Sensacyjne wieści z Hiszpanii
Cristiano Ronaldo nie zagra w trzecioligowcu! Klub wydał zabawny komunikat
Legia Warszawa złożyła ofertę za napastnika. Stanowcza reakcja klubu
Vinicius może opuścić Real Madryt! Doszło do pierwszych rozmów z gigantem
Pogoń Szczecin czeka na nowych właścicieli. Działacz zabrał głos
Lechia Gdańsk znów nie zapłaciła! Problemy finansowe beniaminka
Włosi nie mieli litości dla Urbańskiego. Tak go nazwali
Raków dogadał się z polskim klubem. Chodzi o transfer obrońcy
Hajto skrytykował reprezentanta Polski. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał
Tymoteusz Puchacz już zaimponował Anglikom. “Okazał się poważnym wzmocnieniem”