Marek Papszun powiedział to piłkarzom Rakowa
Marek Papszun nadal jest w centrum uwagi. Trener Rakowa Częstochowa wywołał burzę po swojej wypowiedzi nt. Legii Warszawa. Podkreślił – i to nieraz – że chciałby zostać trenerem klubu, który wciąż szuka następcy Edwarda Iordanescu. Choć Michał Świerczewski stawia twarde warunki, szkoleniowiec się nie poddaje. Zaczął nawet publicznie uderzać w klub.
Kibice i eksperci zastanawiali się, jak wicemistrzowie Polski poradzą sobie z zamieszaniem wokół Papszuna. Choć Medaliki przegrały 1:3 z Piastem Gliwice, w następnych dwóch meczach strzeliły aż osiem goli. Podopieczni Marka Papszuna pokonali Rapid Wiedeń i Arkę Gdynia. Kamil Głębocki sugeruje, że duży wpływ na formę ekipy z Częstochowy miała rozmowa z trenerem.

– Powiem szczerze, że Raków zaczął dobrze grać od meczu z Rapidem i od tej konferencji, na której Marek Papszun powiedział, że on ma ofertę z Legii i chce tam iść. Być może ta jasność przydała się piłkarzom. Wczoraj piłkarze Rakowa po raz kolejny pokazali, że grają dla siebie. Było spotkanie Marka Papszuna z liderami drużyny i on im to przekazał. Wszyscy już wiedzą, jak wygląda sytuacja – powiedział dziennikarz „Na Wylot” na antenie Kanału Sportowego.
Na razie nie wiadomo, kiedy saga z udziałem utytułowanego trenera dobiegnie końca. Jedno jest pewne – Legia jest na tzw. „musiku”. Stołeczna ekipa ma zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową.
Program „Liga PL” można obejrzeć poniżej.










