Papszun woli Rondicia?
Marek Papszun po powrocie na ławkę trenerską Rakowa Częstochowa zdecydował się na transfery z udziałem trzech napastników: Patryka Makucha, kuzyna Erlinga Haalanda – Jonatana Brunesa oraz Davida Ezeha. Polak i Norweg łącznie zdobyli pięć bramek w Ekstraklasie, a ostatni z nich nie zanotował nawet debiutu. Przed działaczami Medalików pracowita zima, ponieważ klub walczący o mistrzostwo potrzebuje klasowego snajpera. W ostatnim czasie informowaliśmy, że Leonardo Rocha odchodzi z Radomiaka Radom. Jednak na tę chwilę transfer nie został potwierdzony. Trwają negocjacje. Kolejnym łakomym kąskiem na ekstraklasowym rynku jest Imad Rondić. To właśnie piłkarz Widzewa Łódź ma być głównym celem transferowym. Pewne jest, że za Bośniaka będzie trzeba zapłacić przynajmniej 1 milion euro.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Rocha w 17. kolejkach zdobył 11 bramek. Rondić był gorszy o dwa trafienia. Jednak Papszun bardziej ceni sobie umiejętności tego drugiego. – To są napastnicy o innym profilu. Rondić jest bardziej motoryczny, można powiedzieć, że to napastnik kompleksowy. Rocha z kolei jest wybitnie dobry w polu karnym, taki typowy snajper. Patrząc jednak na intensywność taktyczną, jest na nieco niższym poziomie – podkreślił na łamach “Przeglądu Sportowego Onet”.