Papszun: Mieliśmy dzisiaj najmocniejszą ławkę w tym sezonie
Raków Częstochowa wydarł zwycięstwo w samej końcówce spotkania. Pogoń od 65. minuty grała w dziesiątke, co zdecydowanie ustawiło przebieg spotkania. Portowcy cofnęli się do obrony, a Raków starał się przebić mur. Finalnie udało się to dwukrotnie, ale tylko jedna bramka została uznana. W 13 minucie doliczonego czasu gry piłkę w siatce umieścił Matej Rodin. 28-latek świetnie odnalazł się w polu karnym i dobrym strzałem pokonał bramkarza.
Po meczu głos zabrał Marek Papszun.
– Zdawaliśmy sobie sprawę, że Pogoni będzie trudno się utrzymać w ryzach. Ten system jest trudny, niejeden trener się już o tym przekonał. Później czerwona kartka, ale ona wynikała z naszego dobrego przygotowania do meczu. Od tego czasu zdominowaliśmy Pogoń. Nie było łatwo o sytuacje, byliśmy konsekwentni. Sprawdził się wariant ze środkowym obrońcą z przodu w środku. Dobrze zaprezentowali się też napastnicy, którzy wykonali dużo pracy, także przy okazji bramkowej. Według mojej oceny, mieliśmy dzisiaj najmocniejszą ławkę do tej pory w tym sezonie. To jest to, czego brakowało nam wcześniej w tym sezonie. Zdobywamy bardzo cenne trzy punkty i kontynuujemy serię – powiedział Marek Papszun na konferencji prasowej.