Papszun blisko Legii
Po rozstaniu się z Edwardem Iordanescu, Legia Warszawa w dalszym ciągu szuka nowego trenera. Impas w rozmowach trwa od niemal trzech tygodni, ale okazuje się, że tylko publicznie. W kuluarach toczone były rozmowy z Markiem Papszunem.
Na ten moment wydaje się, że trener Rakowa Częstochowa zmieni otoczenie i finalnie przeniesie się do stolicy wraz ze swoim sztabem. Z doniesień wynika, że 51-latek ma poprowadzić Legię już w czwartkowym spotkaniu Ligi Konferencji ze Spartą Praga.
Papszun odcina się od doniesień
Zanim jednak dojdzie do ewentualnej finalizacji tego ruchu, Raków jeszcze pod wodzą Papszuna zagra z Piastem Gliwice. Na piątkowej konferencji prasowej trenera ekipy z Częstochowy odniósł się do wszystkich spekulacji.
– To jest jasne, gdzie w dniu dzisiejszym jestem szkoleniowcem. Tak to na teraz wygląda, a co będzie w przyszłości? Nie wiem. To normalne, że wokół mojego nazwiska pojawiają się dywagacje. W przypadku, gdybym kiedykolwiek miał odejść z Rakowa, to dowiecie się o tym w innych okolicznościach. Ze mną lub beze mnie. Dziś jesteśmy jednak w tej sali, by rozmawiać przede wszystkim o meczu – powiedział.
Papszun krótko został spytany, czy faktycznie poprowadzi Legię w meczu ze Spartą. – Na dziś sytuacja wygląda tak, że jestem trenerem Rakowa i przygotowuję zespół do sobotniego spotkania z Piastem Gliwice – odparł.










