Nietypowa interpretacja włoskiego hymnu
W środowy wieczór na Stadio Olimpico w Rzymie odbył się finał Pucharu Włoch w którym Atalanta podejmowała Juventus. Jak zawsze przy tego typu spotkaniach, przed meczem odgrywany jest hymn narodowy. Do jego wykonu został zaproszony znany włoski piosenkarz i aktor – Al Bano.
Jak się okazało, interpretacja 80-latka była zgoła odmienna od oryginalnej wersji, która jest zdecydowanie bardziej rytmiczna. W sieci pojawiły się głosy niezadowolenia wśród polskich widzów, którzy od razu przypomnieli sobie wykonanie naszego hymnu autorstwa Edyty Górniak podczas mundialu w 2002 roku. Polacy wówczas przegrali na otwarcie mistrzostw 0:2 z jednym z gospodarzy turnieju – Koreą Południową.
W samym meczu górą okazała się drużyna “Starej Damy”. Bramkę na wagę zwycięstwa w pucharze zdobył napastnik drużyny z Turynu – Dusan Vlahović. Dla zespołu Massimiliano Allegirego zwycięstwo nad Atalantą jest pewnego rodzaju udaną próbą uratowania fatalnego sezonu. Juventus przez dramatyczną formę w ostatnich spotkaniach, na dwie kolejki przed końcem rozgrywek znalazł się poza podium włoskiej ekstraklasy.