Palhinha: Przyjdzie mój czas
Joao Palhinha był obiektem zainteresowań Bayernu Monachium od dawna. W zeszłorocznym letnim oknie transferowym Portugalczyk był o krok od dołączenia do Bawarczyków. Transfer był już na ostatniej prostej, ale finalnie nie doszedł do skutku. Mimo to 29-latek rozegrał kolejny dobry sezon w Fulham i ciągle przykuwał uwagę byłych mistrzów Niemiec. Do Monachium przychodził jako ten, który miał odmienić grę w środku pola i wnieść ją na jeszcze wyższy poziom. Finalnie tak się nie stało. Vincent Kompany nie zdążył się jeszcze poznać na Portugalczyku, co przełożyło się na brak minut 29-latka w tym sezonie.
Palhinha wybiegł na boisko tylko w czterech spotkaniach, grając zaledwie 150 minut. Całe spotkanie rozegrał tylko raz, gdy jego drużyna mierzyła się z beniaminkiem. Mimo to pomocnik się nie poddaje i zamierza walczyć o miejsce w pierwszej jedenastce. Opowiedział o tym w rozmowie z “BILD”.
– Mój czas jeszcze nadejdzie. Dlatego ciężko pracuje każdego dnia. Walczę o otrzymanie szansy. Szczerze, nie mam ochoty na rozmowy o tym, ze tracę cierpliwość – podsumował Joao Palhinha.