Ousmane Sow robi furorę
Ousmane Sow dołączył do Trójkolorowych w lutym tego roku w ramach transferu z Belgii za 250 tysięcy euro. Bazując na jego początku przygody z Górnikiem Zabrze – gdzie był właściwie tylko rezerwowym – mało kto spodziewał się aż takiego progresu. Przypomnijmy, że w rundzie rewanżowej poprzedniej kampanii francuski skrzydłowy strzelił jednego gola i nie zanotował ani jednej asysty.
W tym sezonie również na starcie był rezerwowym, jako że w pierwszych meczach Michal Gasparik stawiał na Massimo i Ismaheela. Jako że ten drugi odszedł jednak na wypożyczenie do Lecha Poznań, a Ousmane Sow wyglądał świetnie wchodząc z ławki rezerwowych, ten stan rzeczy bardzo szybko się zmienił. 25-latek wskoczył do wyjściowego składu w szóstej kolejce i od tego czasu już miejsca w pierwszej jedenastce nie oddał.
Jego liczby są imponujące: mówimy o siedmiu strzelonych golach i trzech zanotowanych asystach w szesnastu spotkaniach. A jego wkład w grę drużyny na bramkach i asystach się nie kończy. Wystarczy powiedzieć, że Sow jest najlepszym dryblerem tego sezonu Ekstraklasy – notuje średnio 2,4 udanego dryblingu na mecz. Wyprzedza pod tym względem wszystkich piłkarzy: w tym Amorima z Rakowa, Krasiniqego z Legii, Palmę z Lecha, czy Akere z Widzewa. Z Górnika drugim zawodnikiem pod tym względem jest Maksym Chłań (1,8 udanego dryblingu na mecz).

Kontrakt Sowa z Trójkolorowymi obowiązuje do końca czerwca 2027 roku. Portal „Transfermarkt” wycenia go aktualnie na 800 tysięcy euro.

![W końcu się przełamał! Rekordowy transfer Kolejorza z debiutanckim golem [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/23165032/noname-29-390x260.jpg)








