Iordanescu zarabia około 160 tysięcy złotych miesięcznie
Kibice Legii Warszawa w czwartek mogli finalnie odetchnąć z ulgą. Po wielu dniach męczącej sagi, poznali w końcu nazwisko nowego trenera. Wybór padł na Edwarda Iordanescu, 46-letniego rumuńskiego szkoleniowca. Wcześniej “Wojskowych” łączono między innymi z Henningem Bergiem, czy z Aleksiejem Szpilewskim.
— Tych nazwisk na pewno było więcej, ale nie o wszystkim wiemy. Natomiast to, co jest najważniejsze – Iordanescu to jest w pełni autonomiczny wybór Michała Żewłakowa. To nie było tak, że ktoś mu to podpowiedział, załatwił. To był jego przemyślany wybór. Z tego co wiem, już dwa dni temu wszystko było uzgodnione, tylko brakowało podpisów. Najistotniejsze jest to, że Legia ma finalnie nowego trenera. Teraz zaczną się ruchy transferowe, wszystko ruszy i zacznie być ciekawie – mówił Marcin Szymczyk z Legia.net podczas programu Kanału Sportwego.
W przestrzeni medialnej pojawiła się informacja, że Edward Iordanescu zarabia około 160 tysięcy złotych miesięcznie. — Na pewno Goncalo Feio zarabiał dużo, dużo mniej. Ale on tu przyszedł, bo to była dla niego szansa. Natomiast Kosta Runajić miał coś koło 140-150 tysięcy złotych miesięcznie. Czesław Michniewicz miał bodaj 110 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę inflację to jest zachowany ten poziom poprzednich trenerów – kontynuował dziennikarz.
Program specjalny Kanału Sportowego analizujący wybór nowego trenera Legii i wydarzenia wokół reprezentacji Polski: