Legia Warszawa wie już, z kim może się zmierzyć
Legia Warszawa ma za sobą bardzo trudny sezon. Stołeczny klub zakończył zmagania w PKO BP Ekstraklasie na piątym miejscu. Legioniści zawdzięczają powrót do europejskich pucharów wygranej 4:3 z Pogonią Szczecin w finale Pucharu Polski. 15-krotny mistrz Polski mógł zacząć eliminacje do Ligi Europy od drugiej rundy, lecz wiadomo już, że tak się nie stanie. Ekipa z Łazienkowskiej może pocieszać się tym, że w pierwszej rundzie z pewnością będzie rozstawiona.
Jeśli chodzi o drugą rundę, w niedzielę wszystko stało się jasne. Złą wiadomością dla Legii jest to, że może dojść do starcia z Besiktasem. Ekipa prowadzona przez Ole Gunnara Solskjaera spadła na czwarte miejsce w tabeli w ostatniej kolejce tureckiej Super Lig. Miejsce na najniższym stopniu podium nieoczekiwanie zajął Samsunspor.
Oprócz ekipy ze Stambułu legioniści mogą wpaść na Utrecht (Holandia), Banik Ostrawa (Czechy), Hibernian (Szkocja) oraz zwycięzców par z udziałem CFR Cluj (Rumunia), Hapoelu Beer Szewa (Izrael), NK Celje (Słowenia) i Spartaka Trnawa (Słowacja). Jak wyjaśnił matematyk Piotr Klimek za pośrednictwem portalu X, rozstawienie w trzeciej rundzie Ligi Europy nie jest jeszcze przesądzone.
Na razie Legia musi jednak zadbać o to, żeby pokonać swojego przeciwnika w pierwszej rundzie eliminacji. Mecze odbędą się 10 i 17 lipca, a losowanie będzie miało miejsce 17 czerwca. Na razie nie wiadomo, kto poprowadzi zespół w sezonie 2025/26. Wiele wskazuje jednak na to, że następcą Goncalo Feio zostanie Aleksiej Szpilewski z Białorusi.