Jan Urban został zapytany przez Mateusza Borka, czy widzi w reprezentacji jakiegoś nieoczywistego gracza. Świeżo wybrany selekcjoner odpowiedział, że chciałby zaskoczyć powołaniami. Nie wie jednak jeszcze, czy szokujący wybór będzie związany z graczem z Ekstraklasy, czy z ligi zagranicznej.
Być może takim nieoczywistym wyborem byłaby kandydatura Dawida Bugaja, młodzieżowego reprezentanta Polski. Prawy obrońca urodzony w 2004 roku jest wychowankiem norweskiego Molde, zanotował też epizod we włoskim SPAL i Lechii Gdańsk. Rok temu trafił do CF Montréal.
A teraz, w nocy z piątku na sobotę, zanotował swoją pierwszą asystę w MLS. 21-latek popędził prawym skrzydłem i dograł do Prince’a Owusu, czołowego strzelca kanadyjskiej ekipy. Ostatecznie jego klub wygrał 3:1 z New England Revolution, Warto dodać, że w tym sezonie Bugaj potrafił też wywalczyć karnego w meczu z Los Angeles FC.
W obecnym sezonie Bugaj zanotował już 16 występów w MLS i jest zawodnikiem pierwszego składu. “Transfermarkt” wycenia go na ok. pół miliona euro.
O tym, kto jeszcze może być ewentualnie nową twarzą w reprezentacji Polski pisał Jakub Kowalikowski, który wyróżnił takich piłkarzy jak: Filip Rózga, Dominik Sarapata, czy Bright Ede. Więcej znajdziecie w poniższym tekście.